Dzisiaj chciałbym poruszyć temat McDonald'a.
Jak wiadomo wszyscy mówią jaki to on nie zdrowy i wgl. A prawda jest taka że potrafią potem pójść i zjeść coś z Mc.
Ale nie będziemy tu pisać jacy to ludzie są lecz o faktach i mitach jakie sam za obserwowałem.
A więc tak, sam osobiście jem w McDonald dwa góra trzy razy w miesiącu, pewnie dzięki temu że jest oddalony ode mnie o 70km, ale ludzie w większych miastach jedzą częściej.
"Dania" z Mc spożywane "moim zdaniem" nie częściej niż dwa razy w tygodniu nic złego nam nie zrobią. Gdyż pierwszy fakt jest tam 100% wołowiny tutaj pozwolę sobie zacytować:
1. kotletów nie pierzemy w żadnych chemikaliach
2. składają się tylko z mięsa (wołowiny)
3. nie dodajemy wypełniaczy jak soja
4. używa się tylko regionalnych produktów mięsnych
5. odpowiednia mieszanka mięsa tłustego i chudego oraz proces mielenia i szybkiego zamrażania zapewniają integralność kotleta (nie rozpada się).
Lecz jedyne co może nasz martwić to sól, tak ta biała śmierć której w hamburgerze jest ok. ponad 100% dziennego zapotrzebowania ! Więc zbyt obfite obiadanie się produktami z Mc nie służy naszemu zdrowi. Nie tyczy się to tylko wszelkiego rodzaju hamburgerów lecz też frytek. Tłuszczu też się tam nie szczędzi, co prawda nie przekracza 100% ale gdy zje się powiększony zestaw to kto wie.
Reasumując mój krótki artykuł, pewnie bez sensowny bo każdy to wie, chciałem dopisać plusy i minusy McDonald'a:
-
-dużo soli
-tłuste jedzenie
-w porównaniu cenowo zjemy zdrowiej za tą cenę w innej knajpie (nie fast food)
-nie jesteśmy do końca przekonani co jemy
-występują obiawy typu: senność, uczucie dalszego głodu
+
+nawet szybko można zjeść
+smaczne ? (nie dla wszystkich)
+"100%" wołowiny
+nie zaszkodzi nie częściej niż dwa razy w miesiącu
Myśle że to tyle na ten temat.
Temat otwarty na spokojne dyskusje
Offline